Gravlaks, to nic innego, jak surowy łosoś marynowany w soli, cukrze i koperku, rozpowszechniony w krajach skandynawskich, między innymi w Szwecji. Kiedyś, kiedy pracowałam jeszcze dla znanej szwedzkiej firmy, gravlaks uświetniał każdą imprezę firmową, czy to były obchody dnia Św. Łucji, czy jakiekolwiek inne wydarzenie, np. rejs statkiem Joanna po Warcie. Bardzo mi wtedy przypadł do gustu, a kiedy dotarłam do przepisu, okazało się, że jest on banalnie prosty. Dzisiaj prezentuję go w mojej wersji, nieco bogatszej i rozbudowanej. Karnawał, to dobry czas, aby wykorzystać gravlaksa jako przekąskę lub początek większego posiłku. Polecam!
Składniki (6 porcji):600 g filetu z łososia bez skóry (kawałek ryby powinien być możliwie gruby)
1 czubata łyżka soli morskiej
1 czubata łyżka cukru
2 łyżki posiekanego koperku
skórka otarta z 1 cytryny
ok. 3 cm korzenia imbiru obranego i utartego na tarce
2 buraki
sos:
1 łyżka ostrej musztardy (najlepiej szwedzkiej)
1 łyżka miodu
1 łyżka oliwy
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka drobno posiekanego koperku
dekoracja (opcjonalnie):
kilka chipsów z buraczków (do kupienia w supermarketach i sklepach ze zdrową żywnością)
kilka cieniutkich kromek żytniej bagietki podpieczonych w tosterze
Sposób przygotowania:
- Łososia podziel na 2 kawałki. Do miski wsyp sól, cukier, koper, skórkę z cytryny oraz utarty imbir. Obtocz oba kawałki ryby w mieszance przypraw, ułóż w misce jeden kawałek na drugim, przykryj i odstaw do lodówki na 2-3 dni.
- Ugotuj buraki, obierz gdy wystygną.
- Połącz wszystkie składniki sosu na jednolitą emulsję.
- Po wyjęciu łososia z marynaty pokrój go ostrym nożem na cienkie plastry.
- Na talerzach ułóż cienko pokrojone buraczki, na nich kawałki łososia, udekoruj tostami i chipsami z buraczków, podaj z sosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz