Papryka jest takim warzywem, które po upieczeniu przechodzi gigantyczną metamorfozę smakową i staje się bajecznie aromatyczne i słodkawe, krótko mówiąc pyszne. Pieczona papryka jest znana wielu kuchniom, ja najbardziej lubię wersję hiszpańską, która nie jest niczym innym, tylko tapasem, a więc małą porcyjką czegoś wybornego, co jest początkiem, czasem, bardzo długiego, wręcz niekończącego się posiłku. W wersji tapas pieczonej papryce towarzyszy oliwa, czosnek, kapary, czasem też oliwki, czyli wszystko to, co kraje śródziemnomorskie mają najlepszego.
W ogóle tapas, to osobny temat. Mam wiele pozytywnych skojarzeń z hiszpańskimi tapas barami, więcej na ten temat wkrótce.
Składniki:
2 czerwone papryki
2 żółte papryki
1 ząbek czosnku
1 łyżka kaparów
2-3 łyżki dobrej oliwy z oliwek
kilka czarnych oliwek (dowolnie)
kilka gałązek rozmarynu
Sposób przygotowania:
- Papryki opłucz, osusz, ułóż w naczyniu żaroodpornym i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200° C (z obiegiem) na ok. 30-40 minut Skórka powinna lekko zbrązowieć i odchodzić od miąższu. W czasie pieczenia kilkakrotnie obróć papryki.
- Po wyjęciu z pieca nakryj naczynie folią na ok. 10 min.To jest ważny etap, który później bardzo ułatwia zdjęcie skóry z papryk.
- Kiedy papryka trochę przestygnie, zdejmij skórę i oddziel miąższ od wnętrza z pestkami.
- Do podania płaty papryki ułóż na talerzu, na wierzch rzuć kapary i oliwki (jeśli używasz) posyp zmiażdżonym i posiekanym ząbkiem czosnku, polej oliwą i udekoruj rozmarynem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz