czwartek, 6 czerwca 2013

Puszysty serowy deser z chrupiącymi niespodziankami i czerwcowymi owocami


Jest to prosty i szybki w przygotowaniu, nie wymagający pieczenia rodzaj sernika, który ma bardzo delikatny, kremowy smak i zaskakuje chrupiącymi "znaleziskami".
Składniki:
krem:
1 opakowanie (200g) serka ricotta (użyłam Cygier - serek typu ricotta z gospodarstwa ekologicznego Farma pod Świerkami koło Krzyża Wlkp., można go kupić w sklepie Zielona Spiżarnia w Baranowie pod Poznaniem), w razie trudności z kupieniem można zastąpić zwykłą ricottą
200 g kremowego twarogu śmietankowego (musi być bardzo świeży i słodki)
1 żółtko
150 - 200 ml śmietany kremówki 36%
2-3 duże bezy
1/3 tabliczki gorzkiej czekolady
3-4 łyżki pokrojonych orzechów włoskich
1 łyżka miodu (użyłam miód akacjowy z pasieki Noteckie Miody)

dekoracja:
owoce jagodowe (użyłam maliny i borówki amerykańskie, można też użyć poziomki i czarne jagody, jeszcze niedostępne, ale już niedługo będą)

posypka:
2 liście mięty
3/4 łyżeczki suszonej skórki z cytryny
1 łyżeczka cukru

Sposób przygotowania:
Serek Cygier oraz twaróg śmietankowy włożyć do miski robota kuchennego dodając 3 łyżki cukru oraz żółtko. Włączyć robot i mieszać aż masa serowa stanie się jednolita i puszysta. Kiedy robot pracuje, ubić kremówkę (36%-owa ubija się dosłownie kilkoma ruchami).
Łyżkę miodu wyłożyć na małą patelnię, wrzucić na nią pokrojone orzechy i podgrzewać mieszając aż orzechy się skarmelizują i nabiorą złotego koloru (trwa to kilka minut).
Rozdrobnić bezy na małe kawałki, posiekać czekoladę w kosteczki.
Utarty ser połączyć delikatnie z ubitą kremówką, następnie wmieszać rozkruszone bezy, kosteczki czekolady i przestudzone kawałki skarmelizowanych orzechów. Deser wyłożyć do pucharków i posypać posypką przygotowaną przez roztarcie w moździerzu skórki z cytryny razem z cukrem i posiekaną miętą.
Dekoracja, to już sprawa indywidualna, ja zrobiłam małe kropki z kremu serowego i poustawiałam na nich owoce, na koniec posypałam pozostałymi okruszynami bezy i roztartą na proszek liofilizowaną maliną.




1 komentarz: