Gdy na dworze afrykańskie upały chęć do jedzenia i do gotowania spada dramatycznie...no chyba, że jest to taki zimny orzeźwiający chłodnik z młodych buraczków. Dzięki dodatkowi koziego serka (buraczki i kozi ser to mariaż lubiany przez kuchnię francuską) tradycyjny chłodnik litewski zyskuje całkiem nowy wymiar.
Składniki (3 porcje):
1 duży kubek kefiru lub jogurtu naturalnego
1 opakowanie koziego serka twarogowego
1 pęczek młodych buraków (4-5 szt)
1/2 łyżki soku cytrynowego
sól, pieprz
1-2 jajka
kilka gałązek koperku
odrobina gęstego jogurtu do dekoracji
Sposób przygotowania:
Buraczki obrać, pokroić w plasterki i ugotować z dodatkiem soku z cytryny (gwarancja pięknego koloru). Po ugotowaniu przecedzić, odłożyć kilka plasterków do dekoracji, resztę zmiksować blenderem na gładkie pure. Do przestygniętego pure dodać kozi serek i dokładnie wymieszać, następnie dodać kefir lub jogurt i też wymieszać. Gdyby chłodnik był zbyt gęsty można dodać trochę wywaru z buraczków. Doprawić solą i pieprzem i mocno schłodzić. Podawać zimny chłodnik udekorowany plasterkami buraczków z kleksami z jogurtu (kleksy wykonałam przy pomocy plastikowej strzykawki) i pokruszonym żółtkiem jajka lub jajkiem pokrojonym w plasterki.
Kolorowo i smacznie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuń