Zwykle na zupę pomidorową kupuję małe podłużne pomidory odmiany lima, gdyż mają mało soku, a dużo miąższu, więc wychodzi z nich pyszny gęsty krem. W tym roku, na sam koniec sezonu pomidorowego udało mi sie kupić pomidory malinowe, które były tak niewiarygodnie słodkie i aromatyczne, że natychmiast popędziłam z powrotem do sklepu i wykupiłam całą resztę, jaka została. Jedliśmy więc te rarytasy 3 razy dziennie w hurtowych ilościach. Zrobiłam też z nich zupę, która wyszła bajeczna, miała niezwykle piękny kolor, niespotykany aromat i szybko pozostało po niej tylko wspomnienie...
Składniki:
1,5 kg słodkich malinowych pomidorów
2 łyżki oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
2 małe marchewki
1 łodyga selera naciowego
kilka liści bazylii
sól, pieprz
do dekoracji:
trochę pokruszonego sera feta
kilka młodych listków bazylii
odrobina oliwy
Sposób przygotowania:
- Pomidory umyć i pokroic na ćwiartki.
- W garnku podgrzać 2 łyżki oliwy, wrzucić posiekany czosnek.
- Gdy czosnek się zeszkli, wrzucić pomidory oraz obraną i pokrojoną marchewkę oraz pokrojony seler naciowy, dodać bazylię.
- Warzywa dusić pod przykryciem, aż sie całkowicie rozgotują.
- Wszystko razem przetrzeć przez sitko i do przecieru dolać tyle wody, żeby zupa miała właściwą gęstość.
- Doprawić solą i pieprzem.
- Podać z pokruszonym serem feta, posypanym grubo posiekanymi liśćmi bazylii i skropionym kilkoma kroplami oliwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz