wtorek, 11 marca 2014

Jednoosobowe mini pavlovy z kremem mascarpone, marakują, granatem i truskawkami



Pavlova, mimo rosyjsko brzmiacej nazwy, pochodzi z Australii lub Nowej Zelandii. W tej kwestii nie ma zgody między tymi dwoma krajami. Wg. powszechnie głoszonej tradycji, deser ten został przygotowany po raz pierwszy w Perth w Australii w 1926 roku podczas pobytu i dla rosyjskiej primabaleriny Anny Pawłowej. O prawo do autorstwa deseru upominają się też Nowozelandczycy twierdząc, że to właśnie w Nowej Zelandii, w Wellington przyrządzono go po raz pierwszy na cześć tejże gwiazdy w tym samym roku.
Pavlova australijska jest niezwykle prosta, bo to rodzaj  tortu bezowego, na którym układa się bitą śmietanę i świeże owoce. Nawiasem mówiąc, tak sobie myślę, że porcja pavlovy wypełniła chyba 3-dniowy dopuszczalny przydział kalorii takiej primabaleriny...
Ponieważ Pavlova bardzo się kruszy przy krojeniu, przez co niezbyt atrakcyjnie prezentuje się na talerzykach, postanowiłam, tym razem, zrobić małe, jednoosobowe pavlovki, które można ładnie podać każdej osobie. Zmodyfikowałam też krem używając do niego serka mascarpone, zamiast samej kremówki i wykorzystałam, jako główny owoc, marakuję, której kwaśny smak rewelacyjnie pasuje do słodkiej bezy.

Składniki (8 porcji):
beza:
4 białka
szczypta soli
szklanka cukru
2 łyżki brązowego cukru
1 łyżeczka białego octu winnego
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

krem:
350g serka mascarpone
150 ml kremówki
2 łyżki cukru pudru
skórka otarta z 1/2 cytryny
2 łyżki soku z cytryny

dekoracja:
4 owoce marakui
4 truskawki
1 granat (obrane pestki)
8 łyżeczek pistacji (po 1 na porcję)
odrobina cukru pudru



Sposób przygotowania:
beza:

  1. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180° C.
  2. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywno w robocie kuchennym.
  3. Kiedy białka są sztywne, dodawać cukier  po 1 łyżce (najpierw biały, potem brązowy) dalej ubijając.
  4. Ubijać tak długo, aż piana będzie błyszcząca, a grudki cukru całkowicie rozpuszczone.
  5. Na koniec dodać ocet i mąkę ziemniaczaną, ubijać jeszcze minutę..
  6. Na blachę wyłożyć ubite białko w formie 8 równej wielkości kopczyków.
  7. Blachę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec bezy ok. 75 minut zmniejszając po 5 minutach temperaturę do 140 ° C.
  8. Gotowe bezy zostawić do wystygnięcia w piekarniku.
krem:
  1. Rozetrzeć serek mascarpone z cukrem pudrem i skórką z cytryny oraz sokiem z cytryny, następnie ubić śmietanę.
  2. Śmietanę dodawać do serka po łyżce delikatnie mieszając.
  3. Gotowy krem wstawić do lodówki i schłodzić.
sposób podania:
  1. Miąższ z owoców marakui umieścić w kubku i lekko rozetrzeć łyżeczką.
  2. Na każdą bezę wyłożyć czubatą łyżkę kremu.
  3. Krem polać gęstym miąższem marakui, posypać pestkami granatu, a na wierzchu ułożyć ćwiartki truskawek.
  4. Całość posypać grubo posiekanymi pistacjami i lekko oprószyć pudrem.
Smacznego !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz