Majówka, to od lat okazja do otwarcia sezonu grillowego. Jak Polska długa i szeroka w ogródkach, na działkach, na balkonach i prawie, że na parapetach zapalają się grille rozsiewając dookoła zapachy pieczonego mięsiwa, przypalonego tłuszczu i podpałki. Nie inaczej było w tym roku, a że pogoda okazała się łaskawsza niż prognoza, przyjemność ucztowania na świeżym powietrzu przypadła w udziale licznym rodakom i wcale nie miałam zamiaru wymigiwać się z tego rytuału.
Na tę okazję przygotowałam filety z kurczaka nadziewane pesto z czosnku niedźwiedziego z serem cheddar z pieczonymi ziemniakami i grillowanymi warzywami. Zapraszam!
Składniki (4 porcje):
4 sporej wielkości piersi z kurczaka
sól
pieprz mielony
listki obrane z 5 - 7
gałązek tymianku
skórka otarta z 1 cytryny
sok z 1 cytryny
3 łyżki oliwy
pesto:
ok. 10 liści czosnku
niedźwiedziego lub spora garść liści bazylii
1 ząbek czosnku
1/3 szklanki migdałów bez
skórki (lub orzechów)
3 łyżki oliwy
125g utartego na drobnej
tarce sera cheddar (użyłam sera cheddar marki Kerrygold)
Sposób przygotowania:
- Opłukane filety natrzyj solą, pieprzem, tymiankiem i skórką z cytryny. Skrop sokiem z cytryny i oliwą. Odstaw do lodówki na co najmniej godzinę, a najlepiej na dłużej (nawet na noc).
- Przygotuj pesto. Czosnek niedźwiedzi lub bazylię, ząbek czosnku i migdały drobno posiekaj lub zmiel w młynku do ziół. Dodaj ser i oliwę, posól do smaku i wymieszaj.
- Filety osusz papierowym ręcznikiem. W każdym filecie wytnij nożem kieszonkę nie docinając do końca. Do środka każdej porcji mięsa nałóż porcję pesto, a brzegi zepnij wykałaczkami, żeby pesto nie wypłynęło podczas pieczenia.
- Ruszt posmaruj olejem i ułóż na nim filety, kiedy jest już gorący. Piecz po 3-4 minuty z każdej strony na średnim ogniu, a następnie odłóż na bok, gdzie żar jest mniejszy i dopiekaj jeszcze ok. 7-8 minut. Pilnuj, żeby mięso nie przepiekło się, bo zrobi się suche.
Grillowane filety najlepiej
smakują z pieczonymi we folii ziemniakami i grillowanymi warzywami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz