sobota, 12 kwietnia 2014

Tajskie czerwone curry z krewetkami i ananasem


Składniki (3 - 4 porcje):

1 łyżka oleju
2 łyżki czerwonej pasty curry według przepisu tu lub 1 opakowanie gotowej pasty ze sklepu
1 puszka mleka kokosowego
1 łyżka pulpy tamaryndowej (dostępna na stoiskach z żywnością azjatycką w supermarketach)
2 łyżki sosu rybnego
1 łyżka suszonych krewetek roztartych w moździerzu (jeśli nie mamy, możemy pominąć)
3/4 szklanki świeżego ananasa pokrojonego w grubą kostkę
10-12  szt dużych obranych krewetek
garść pomidorków koktajlowych
odrobina bulionu drobiowego lub wody gdyby sos wyszedł zbyt gęsty

do podania:
świeża kolendra lub tajska bazylia
1 czerwone chilli pokrojone w cienkie krążki
ćwiartki limonki


Sposób przygotowania:

  1. W woku podgrzej olej, dodaj pastę curry i podgrzewaj mieszając, aż zacznie intensywnie pachnieć (ok. 2 min).
  2. Dodaj mleko kokosowe, podgrzej mieszając do rozpuszczenia wszystkich grudek i do zagotowania. 
  3. Dodaj pulpę tamaryndową, sos rybny, suszone krewetki i połowę chili. Wymieszaj.
  4. Dodaj ananasa, krewetki i pomidorki koktajlowe. Gotuj wszystko razem na niewielkim ogniu przez 5 minut. Gdyby sos był zbyt gęsty rozprowadź go odrobiną bulionu lub wody.
  5. Podaj curry z listkami świeżej kolendry lub tajskiej bazylii, pozostałym chilli, kawałkiem limonki i, oczywiście, z ryżem. Ja dodałam dodatkowo połówkę zblanszowanego pak choya na każdą porcję.

Jednym ze składników tego curry jest pasta tamaryndowa, którą sporządza się z owoców drzewa zwanego tamaryndowcem. Świeże owoce tamaryndowca mają bardzo oryginalny kształt i kolor, przypominają trochę strąki fasoli, wewnątrz których znajduje się miąższ o kwaśnym smaku oraz nasiona. Właśnie ten miąższ jest podstawą pasty tamaryndowej używanej w kuchniach azjatyckich jako przyprawa. Ten sam miąższ jest również stosowany do barwienia jedwabiu, w tym, co ciekawe, do przebarwiania tkaniny niebieskiej na zieloną. Z pestek tamaryndowca wykonuje się biżuterię, z drewna meble i figurki, a kije z tamaryndowca słyną z tego, ze przy ich pomocy wymierzana jest... uwaga... kara chłosty.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz