Składniki (3 porcje):
1 polędwica wieprzowa o wadze ok. 700-800 g
1 butelka piwa imbirowego
5 łyżek marmolady pomarańczowo-imbirowej (miałam w domu własnej roboty, ale można kupić w sklepach)
sól, pieprz mielony
olej do smażenia
Sposób przygotowania:
- Mięso oczyścić z błon i tłuszczu, ułożyć w głębokiej misce i zalać piwem tak, aby całe było przykryte. Odstawić na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
- Przed smażeniem mięso wyjąć z marynaty, osuszyć ręcznikiem papierowym i wetrzeć w nie sól i pieprz.
- Na patelni rozgrzać olej i szybko obsmażyć polędwicę ze wszystkich stron na rumiany kolor, a następnie przełożyć do płytkiego naczynia żaroodpornego.
- Obsmażoną polędwicę z obu stron posmarować marmoladą pomarańczową (można użyć do tego celu pędzelka kuchennego).
- Piekarnik nagrzać do 100 ° C przy włączonej funkcji grill. Naczynie z mięsem wstawić na górną półkę i dopiekać przez ok. 60 minut obracając mięso po ok. 25-30 minutach. Nie ma jedynego słusznego czasu dopiekania, bo zależy on od grubości polędwicy, można więc ją po 45 minutach przekroić i ocenić, czy potrzebuje dłuższego czasu w piecu, wieprzowina nie powinna w żadnym wypadku być niedopieczona. Ogólnie rzecz biorąc, długie pieczenie w niskiej temperaturze służy temu, żeby mięso było po upieczeniu soczyste i delikatne, a nie suche i ciągnące. Polecam tę metodę.
Jako dodatek do tak przygotowanej polędwicy wieprzowej podałam szparagi w sosie szafranowo - cytrusowym, przepis na nie znajduje się tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz