Lecznicze właściwości czarnego bzu w mojej rodzinie znane były od dawna. Mój tata sam zbierał jesienią ciemne i drobne owoce, potem suszył je na słońcu, a kiedy wyglądały już jak pomarszczone staruszki, mielił na proszek i chował "na zimę" i "na chorobę". Do dziś pamiętam cierpki i raczej wstrętny smak czystego naparu z tych suszonych owoców, który trafiał mi się wraz z każdym pierwszym kichnięciem. Od dawna też wiem, że znacznie smaczniejsze są kwiaty czarnego bzu. Aromatyczny syrop z tych kwiatów bywał czasem moim głównym łupem z wypraw na drugi koniec miasta - do Ikei. W tym roku postanowiłam przekuć moje zamiłowanie do smaku tego syropu na własnoręcznie wykonane buteleczki pełne tej cudownej ambrozji. I chociaż właściwości lecznicze kwiatów są równie duże jak owoców, nie wiem, czy będziemy czekać z degustacją na pierwsze jesienne przeziębienie. A właściwie, na pewno nie będziemy czekać, bo w czasie upałów, które właśnie nadeszły, napój z tego syropu z dodatkiem cytryny i mięty lub melisy wspaniale gasi pragnienie, a smakuje ... sprawdźcie sami.
Składniki:
koszyk świeżo narwanych kwiatów czarnego bzu - ok. 60-70 baldachów, może nawet być więcej, syrop będzie jeszcze bardziej aromatyczny (najlepiej rwać rozwinięte kwiaty w czasie suchej pogody i jak najdalej od ruchu samochodowego i kurzu)
1,5 litra wody
1 kg cukru
4 cytryny
Sposób wykonania:
Przed przystąpieniem do pracy ułóż kwiaty na papierze, najlepiej na balkonie, aby pozbyć się np. ewentualnych mrówek itp)
- Łodygi oddziel od kwiatów (najlepiej robić to nad miską, żeby pyłki spadające z kwiatów nie zostały zmarnowane.
- Jeśli masz jakiś bardzo duży słój, to przełóż do niego kwiaty, ja użyłam 3 słoików o pojemności ok. 1l, więc wszystkie kwiaty podzieliłam na 3 równe części.
- 2 cytryny pokrój na plasterki i dodaj po kilka do każdego słoika.
- W garnku zagotuj wodę z cukrem, na koniec dodaj sok z 2 pozostałych cytryn.
- Syropem zalej kwiaty w słoikach, zamieszaj, zamknij słoiki i, kiedy przestygną, wstaw do lodówki na 2-4 dni. Codziennie zamieszaj syrop ok. 3 razy.
- Po wyjęciu z lodówki syrop przelej przez sitko do dużego garnka i zagotuj.
- Czyste buteleczki z zakrętkami typu twist (najlepsze są te po napojach Frugo, Kubuś lub Tarczyn) wstaw razem z zakrętkami do piekarnika nagrzanego do ok. 120°C na ok. 10 minut.
- Gorące butelki napełniaj przez lejek gotującym syropem i od razu zakręcaj. Lejek wyłożyłam kilkoma warstwami gazy, żeby syrop był jak najmniej mętny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz