Po długim, intensywnym spacerze po śniegu, po mrozie, pod słońce i ze słońcem, chwilami po lodzie, chwilami po błocie wracam do domu z narastającym pragnieniem gorącej herbaty, koca i książki oraz wizją napawania się popołudniowymi promieniami zimowego słońca wpadającego przez okno. Słowem, zrobię sobie skandynawskie hygge, czyli błogi i radosny relaks pozwalający celebrować ciepło i przytulność. Wyciągam nieodłączne rekwizyty hygge: koc, poduszka, nowa książka kulinarna o kuchni skandynawskiej, zaparzam rozgrzewający napój z imbiru, cytryny i miodu i... już prawie jest hygge, ale jak to? Nic słodkiego? Przeszukuję szafki i lodówkę i nic... , w zamrażalniku jest jednak ciasto francuskie, jabłka też się znajdą. Wizja hygge oddala się ode mnie na jakieś 40 minut. Szybko robię jabłkowe różyczki z ciastem francuskim, jeszcze tylko 30 minut w piecu i można już naprawdę rozpocząć hygge. Słońce obniża się coraz bardziej, światło zmienia kolor na złoty, a intensywnie niebieskie niebo stopniowo robi się lekko granatowe ze złotawą poświatą przy samym horyzoncie. Jest ciepło, przytulnie, jest hygge. Czy to jest takie trochę włoskie farniente?
Składniki (4 szt):
4 paski gotowego ciasta francuskiego o wymiarach ok. 50 cm x 3-4 cm
2 jabłka
1 żółtko
puder do posypania
Sposób przygotowania:
- Jabłka przekrój na pół (nie obieraj), usuń pestki i każdą połowę pokrój na cieniutkie plasterki w kształcie półksiężyca.
- Paski ciasta francuskiego pokryj plasterkami jabłek układając je na zakładkę, a następnie zwiń ciasto z jabłkami w roladkę przypominającą różę, brzegi ciasta sklej pod spodem. Ciastka posmaruj rozmąconym żółtkiem.
- Różyczki wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 ° C i piecz 30-35 minut, aż zrobią się złote.
- Kiedy lekko przestygną, posyp pudrem. Miłego hygge!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz