W ramach realizacji postanowień noworocznych przerabiam obecnie kuchnię indyjską, więc w moim domu wciąż pachnie prażonym kuminem, kardamonem, anyżem, cynamonem i kolendrą. Szukam inspiracji w filmach ("Podróż na sto stóp", "Smak curry"), literaturze ("Wśród mangowych drzew") i w mojej nowo nabytej, a już ulubionej książce kulinarnej "Cinnamon Kitchen". Indie, to jedna wielka kopalnia smaków, aromatów i kolorów (żałuję, że dopiero teraz je odkrywam), a kuchnia indyjska, to potęga, nie starczy życia, żeby spróbować wszystkiego... moja lista indyjskich "must cook" wciąż się wydłuża... i chyba na nowo zacznę czytać Shantaram...
Składniki (4 porcje):
2 łyżki oleju
1 łyżeczka ziaren kuminu
2 ząbki czosnku obrane i posiekane
1 cebula obrana i pokrojona w kostkę
350 g ziaren kukurydzy (z puszki lub, w sezonie, świeżej)
3 cm obranego i utartego imbiru
1-2 posiekane strączki zielonego chilli(przy dwóch zupa będzie bardzo ostra)
600 ml rosołu warzywnego
1 łyżeczka mielonej kurkumy
1/2 puszki mleka kokosowego
sok z 1/2 cytryny
sól
50g masła
kolendra lub pietruszka do dekoracji
ziarna czarnego sezamu (dowolnie)
- W garnku podgrzej olej, dodaj ziarna kuminu, podsmaż. Następnie dodaj czosnek i cebulę i dalej podsmażaj przez 3-4 minuty do zeszklenia.
- Dodaj kukurydzę, imbir oraz chilli i dalej podsmażaj przez kolejne 3-4 minuty.
- Dodaj bulion, przykryj garnek i gotuj ok. 15 minut, na koniec dodaj kurkumę.
- Zupę zblenduj mikserem na krem, aby uzyskać idealnie aksamitną konsystencję, mozna ją dodatkowo przecedzić przez drobne sitko.
- Do zupy dodaj mleko kokosowe i dopraw ją sokiem z cytryny oraz solą, na koniec dodaj masło.
- Zupę podaj udekorowaną listkami kolendry i np. ziarnami sezamu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz